Między kuchnią a resztą świata : stycznia 2014

czwartek, 30 stycznia 2014

26. PRZEPIS NR 15 - CIASTO CZEKOLADOWE

Zgodnie z obietnicą dodaję kolejny noworoczny przepis - tym razem na ciasto, jakim uraczyłam moich dziadków w Nowy Rok.

Przepis własciwie powstał na poczekaniu, szukałam w kilku książkach czegoś ciekawego, a jednocześnie szybkiego i niewymagającego dodatkowych zakupów( nie łatwo o otwarty sklep 1 stycznia... :) ).

W końcu w jednej gazecie trafiłam na ciekawy przepis na smaczne i niewymagające ciasto czekoladowe. Oczywiście jak to zawsze u mnie zarzekłam się, że zrobię wszystko tak jak w przepisie, ale w efekcie zaczęłam tak zmieniać i kombinować,że z oryginału mało zostało. Koniec końców moje pokombinowane ciacho okazało się być bardzo dobre w smaku i dziadkowie dopominali się o dokładkę :).

Kilka dni potem znowu upiekłam to ciasto, tym razem na babskie spotkanie z koleżankami. Im również smakowało, zażyczyły sobie przepis, ale z tego co wiem jeszcze żadna nie zdążyła do upiec.

Ja z kolei w poniedziałek po raz 3 zabrałam się za czekoladowe ciasto, ot taki przyjemny relaks od ciągłej nauki do sesji. Po upieczeniu przez kolejne 3 dni zajadałam się nim bez umiaru, tłumacząc każdy kawałek zbawiennym wpływem czekolady i kakao na zdolności mózgu do nauki :)

Czy faktycznie ciasto pomogło mi w tej nauce okaże się w najbliższym czasie na egzaminach :)

Na dzisiaj pozostaje mi tylko liczyć, że owe nieszczęsne egzaminy będą łatwe, a wykute przy konsumpcji ciacha regułki przypomną mi się bez trudu.;)

SKŁADNIKI:

- 100g masła

- 100g dobrej gatunkowo czekolady( gorzka, mleczna, biała lub dowolne mieszanki np. mleczna z gorzką)

- 3 jajka

- 10 łyżek mąki pszennej

- ok. 5-6 łyżek cukru ( w zależności od użytego rodzaju czekolady i gustu)

- 1 łyżeczka proszku do pieczenia

- 1 łyżeczka kakao

- ok. 6-8 łyżek mleka

- szczypta soli

- tłuszcz i bułka tarta lub mąka do wysmarowania formy

SPOSÓB PRZYGOTOWANIA:

1. Masło stopić w garnuszku, lekko ostudzić.

2. Czekoladę schłodzić, zetrzeć na tarce.

3. Mąkę wymieszać z proszkiem, kakao i czekoladą.

4. Jajka ubić z solą, stopniowo dodawać cukier.

5. Do masy jajecznej dodawać mąkę, wymieszać.

6. Wlać masło, ponownie wymieszać.

7. Stopniowo wlewać mleko. Ilość zależy od gęstości ciasta. Gotowe ciasto powinno być dość luźne, lejące.

8. Wysmarowaną tłuszczem i wysypaną bułką tartą lub mąką formę napelnić ciastem.

9. Piec 45- 50 min w 180st. C.

10. Ostudzić i dowolnie udekorować.

Smacznego!

Najpierw topimy tłuszcz...

W tym czasie możemy już zacząć ścierać na drobno czekoladę...

Mieszamy mąkę z proszkiem, kakao i czekoladą.

Wybijamy jaja, dodajemy szczyptę soli...

... i zaczynamy ubijać.

Do ubitych dodajemy stopniowo cukier...

... i ubijamy z cukrem.

Masa jajeczno - cukrowa po ubiciu.

Masę jajeczno- cukrową dodajemy do przesianej wczesniej mąki.

Mieszamy...

Masa po wymieszaniu.

Teraz wlewamy ostudzony tłuszcz...

... i znowu mieszamy, aż tłuszcz połączy się z ciastem.

Na koniec dodajemy stopniowo mleko, tyle ile potrzeba, by ciasto z dość zbitego, stało się bardziej lejące.

Tak przygotowane ciasto przelewamy do foremki- keksówki i wstawiamy do piekarnika.

Tak wygląda po upieczeniu.

Pozdrawiam!

wtorek, 21 stycznia 2014

25. PRZEPIS NR 14 - GULASZ MIĘSNY.

Ostatnie dni spędziłam na przedsesyjnej nauce, więc na kucharzenie nie było czasu. Na szczęście teraz zapowiada mi się trochę więcej czasu wolnego, więc mam nadzieję sobie więcej pokucharzyć.
Gulasz mięsny - to jedna z potraw, które przygotowałam na Noworoczną Ucztę w gronie rodziny. Wszystkim bardzo smakował i dolewkom nie było końca:). Zgodnie z obietnicą dodaję na bloga przepis na gulasz. Mam nadzieję, że Wam przypadnie do gustu równie bardzo jak mojej rodzinie i znajomym, którzy mieli już okazję go jeść:)
Przepis, który podaję jest podstawowy i uniwersalny, więc każdy może go wzbogacać i zmieniać wedlug swojego smaku.
Gulasz jest gęsty, sycący i dobrze rozgrzewa - w sam raz na chłodny zimowy dzień.

SKŁADNIKI:
- ok. 1,5 kg dowolnego mięsa ( ja użyłam wieprzowego - łopatki i karczku, ale może być też coś innego np. drób, baranina czy dziczyzna , z tym że trzeba wtedy pamiętać o odpowiedniej dla danego gatunku obróbce i przyprawach, mamy też dowolność ilu rodajów mięs użyć, jakich części tuszek i jak je łączyć - może być tylko z 1 rodzaju i 1 części, z 1 rodzaju i 2 różnych części tuszki- jak mój, lub wedlug swojej kombinacji)
- ok. 0,5 kg cebuli
- 2 ząbki czosnku
- kilka łyżek mąki pszennej
- kilka średnich ziemniaków
- 1 papryka
- łyżeczka mielonej słodkiej papryki
- przyprawy: sól, pieprz,
- smalec lub olej do smażenia
- 1l wody

warianty:
1) zamiast ziemniaków możemy dodać zacierki lub inne kluseczki, zrobione w wersji mini
2) paprykę możemy dodać w innej ilości i uzyć np. 3 różnokolorowych papryk
3) możemy wzbogacić gulasz innymi, ulubionymi dodatkami np. pieczarkami, pomidorami, cukinią, itp.

SPOSÓB PRZYGOTOWANIA:
1. Mięso myjemy, oczyszczamy z ewentualnych kości, chrząstek, itp. , płuczemy, osuszamy i kroimy w kostkę ok. 2 cm.
2. Cebulę myjemy, obieramy, płuczemy, kroimy drobno. Czosnek myjemy, obieramy, płuczemy.
3. Pokrojone mięso oprószamy delikatnie mąką.
4. Na patelni rozgrzewamy smalec/olej, wrzucamy mięso i smażymy ok. 10 min, często mieszając, żeby wszystkie kawałki podsmażaly się równo.
5. Dodajemy cebulę i jeszcze podsmażamy ok. 10 min z cebulą, aż cebula się zeszkli, a mięso w całości dobrze obsamży.
6. Przekładamy mięso z cebulą do dużego garnka, dodajemy zakłotkę, czosnek, paprykę mieloną i zalewamy ok. 1 l zimnej wody, delikatnie solimy.
Zakłócenie : ok. 1/2 szklanki wody mieszamy z 2-3 łyzkami mąki. Hartujemy i dodajemy do gulaszu.
8. Dusimy pod przyryciem na małym ogienku ok. 1godz 30min.
9. Ziemniaki myjemy, obieramy, oczkujemy, płuczemy, kroimy w kostkę 1 cm.
10. Paprykę myjemy, usuwamy gniazdo nasienne, kroimy w drobną kostkę.
11. Dodjemy do gulasz ziemniaki, paprykę i ewentualnie inne składniki
jakie chcemy dodać. Doprawiamy do smaku.
12. Gotujemy jeszcze ok. 20 min, na małym ogienku pod przykryciem, od czasu do czasu mieszając.
13. Podajemy na gorąco z dodatkiem pieczywa.
Smacznego!